Z chlopcami bylo prosciej. Po rodzinnym grillu stal przy naszych drzwiach rowerek Krzysia, ktory juz z pol roku smiga bez bocznych kolek. Krzysia w poblizu nie bylo, a ja wpadlam na pomysl:
- Staszek, wsiadaj i jedz... I Staszek, wziety z zaskoczenia, wsiadl i.... pojechal :) Dokladnie to samo zrobil Wiktor. Piotrek natychmiast zdjął boczne kolka - zeby sie chlopcom nie odwidzialo. Na poczatku mieli troche problemow z wsiadaniem i hamowaniem ale w kilka dni sie nauczyli. Po powrocie z wakacji jazde na rowerach opanowali do perfekcji.
Podczas weekendu bylismy na kilku krotkich przejazdzkach po osiedlu. W sobote z Wiktorem pojechalismy na wycieczke dookola Stawów Jana, do domu wrócilismy okreżna drogą. Staszek wybral majsterkowanie z tata w piwnicy. W niedziele powtorzylismy z Wiktorem ta sama trase. Poszlo duzo sprawniej, bo juz wiedzial, gdzie nalezy sie zatrzymac, Na razie zapowiada sie ze niezly bedzie z niego rowerzysta :)
Stas zapowiedzial sie, ze dzisiaj on tez chce jechac na taka wycieczke, i jesli pogoda dopisze to pojedziemy wszyscy razem.
A poza tym mamy za soba juz dwa tygodnie szkoly i dwie prace domowe. Na szczescie chlopcy bez problemow wypelniaja swoje obowiazki. Kazdego dnia sa bardzo zmeczeni, ale przeklada sie to na wczesniejsze zasypianie. Do szkoły chodza chetnie, z duza satysfakcja. Przed nimi nowe wyzwania, ciekawe wyjscia, np. do kina, teatru, do strazy pozarnej, wycieczki do lasu. Czeka ich tez spotkanie z policjantem, ktory opowie o zachowaniu na drodze, w zwiazku z poruszaniem sie komunikacja miejska, co rowniez bedzie nowym doswiadczeniem :)
Dzis wybieramy sie na pierwsze spotkanie z logopeda. Pani ma pomoc chlopcom w poprawnym mowieniu. Zapowiadaja sie bardzo ciekawe zajecia, o czym z pewnoscia napisze.
Wiktorek - dyzurny - czysci stół pod czujnym okiem kolezanek |
To jest dowód na to, że nie ma co przyśpieszać. Pewne rzeczy same przychodzą!
OdpowiedzUsuńO tak, jazda na rowerze to jest fajna sprawa. W okresie studiów jeździłem w każdy weekend przez wiosnę i lato, gdy tylko pozwalała pogoda. Świetny pomysł na ruch. A co do szkoły, to... też dobrze, że chłopaki lubią.
OdpowiedzUsuń