piątek, 4 czerwca 2010

Wycieczka do ZOO

Nie pisze wiele, bo nie wiele sie dzieje ciekawego. Samo zycie.
Praca, zlobek, dom, praca, zlobek, dom i tak w kolko. Dzieci troche chorowaly (nieustanny katar, kaszel, goraczka), ale chyba nastal w koncu spokoj. Chodzimy na spacery, na place zabaw a ostatnio bylismy nawet w ZOO. Dzieci byly po prostu zachwycone.