wtorek, 5 maja 2015

Weekend majowy

Weekend majowy minął bez rewelacji szczególnych. Jednego dnia mieliśmy dzień roboczy głównie w ogródku - Piotrek i w domu - ja :) Dzieci gdzieś pomiędzy. Drugiego dnia spędziliśmy urocze popołudnie u znajomych, gdzie chłopaki wystawili na próbę cierpliwość sąsiadów, biegając po schodach na klatce schodowej i dzwoniąc do drzwi. Oboje zgodnie stwierdzili że chcą mieszkać w bloku!!! A taką wisienką na torcie była niedzielna wycieczka do Nieborowa.
To taka szybka relacja z naszych ostatnich aktywności. Poza tym na szczęście bez wydarzeń chorobowych czy mocno stresujących.
W minionym tygodniu odbyły się konsultacje z panią Sylwią.W sumie wszystko jest w porządku, musimy tylko popracować nad koncentracją i organizacją pracy. Chłopcy coraz lepiej się zachowują, co niezmiernie mnie cieszy, bo w domu ostatnio nie było najlepiej. Mam jednak nadzieję, że ten trudny czas jest za nami.