niedziela, 22 sierpnia 2010

Urlop

Specjalnie dla naszej cioci z Tomaszowa Mazowieckiego:
Dziekujemy za przemile popludnie i smaczne jedzonko. Daria, sprowokowalas mnie do napisania tego posta :)
Konczy sie nam pierwszy tydzien urlopu. Niestety, nigdzie nie wyjechalismy, ja siedze w domu z dziecmi, a Piotrek zajmuje sie wykanczaniem domu. Polozyl juz panele w pokojach na pietrze, wiec jak to mowi reklama Castoramy (chyba) , zostal mistrzem :) Dzis pojechal zawiesc tate do sanatorium. Nam urlop mija spokojnie, troche sie nudze, za duzo czasu spedzam w piaskownicach i na placach zabaw. Do tego obaj zalapali jakas grype zoladkowa, najpierw Stas, teraz Wiktor... No i jakby to powiedziec, na razie urlop mamy "przesrany" - doslownie :))

Jakis czas temu bylismy juz w Tomaszowie. Oprocz Darii, Marcina i jej blizniakow (Zuzi i Wiktorka), spotkalismy sie takze z Agnieszka i Darkiem, rodzicami Pawelka i Piotrusia. Mielismy wiec taki mini zlot blziniakowy. To bylo zamieszanie! Ale oprocz czesci grillowej mielismy takze przefajna wycieczke po okolicach Tomaszowa. Mamy zamiar jeszcze tam wrocic, aby dokonczyc zwiedzanie :) Tutaj fotorelacja z tamtego spotkania.

I jeszcze chcialam dodac, ze podczas chwil spokoju podczas tego urlopu gram namietnie w FarmVille (po kilku nieudanych podejsc tym razem sie udalo pojac, o co chodzi). Ogladam takze dwa seriale: Chirurdzy (jestem w 3 sezonie) oraz Prywatna Praktyka - ten juz prawie skonczylam, zostal mi 23 odcinek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz