czwartek, 26 sierpnia 2010

The Look of The Year dzien 4

The Look of the Year: wybieg improwizowany na korytarzu

Agnieszka Urazińska 2010-08-26, ostatnia aktualizacja 2010-08-26 20:55:27.0

Deszcz przeszkadzał w czwartek modelkom w próbach. Uczestniczki konkursu The Look of the Year najpierw mokły, a później przeniosły się na hotelowy korytarz
Trwają ostatnie próby przed piątkową galą finałową The Look of the Year. Zanim dziewczęta wyjdą na 50-metrowy wybieg ustawiony na ulicy Piotrkowskiej, muszą dopiąć program na ostatni guzik. W czwartek przeniosły się ze zgierskiego hotelu Stacja Nowa Gdynia do łódzkiego hotelu Focus. Tu miały do wieczora ćwiczyć na hotelowym parkingu, ale po południu popsuła się pogoda i zaczął padać deszcz. Mimo to, dziewczęta mokły, posłusznie chodząc wzdłuż wyrysowanych na parkingu linii. Około godziny 17 przeniosły się jednak na hotelowy korytarz.

- Tu będzie nasza scena, a korytarz to wybieg - tłumaczyła choreograf Oliwia Piątek, a modelki chodziły w rytm muzyki z przenośnego magnetofonu.

- Zmęczenie daje się nam we znaki - przyznaje Olga Piętakiewicz. - Już bym chciała, żeby zaczął się finałowy pokaz.

Dziewczyny przyznają, że trochę się boją. - Mamy chodzić w butach, w których nie ćwiczyłyśmy. Żeby się nie zniszczyły, mają zaklejone podeszwy. Mogłyśmy je tylko przymierzyć, a i to tylko po jednym. Założymy je dopiero przed pokazem. To trochę stresujące - żali się Magdalena Radosz.

Co będą najlepiej wspominać z kilkudniowych przygotowań do gali? - Ja jedzenie w hotelu Stacja Nowa Gdynia: rewelacyjne frytki, schabowego, desery - wymienia Sara Chróścicka.

Gala finałowa będzie w piątek o godz. 19.30. Zwycięzczynie, które pojadą do Włoch, poznamy około godziny 22.

Tekst pochodzi z portalu Gazeta.pl - www.gazeta.pl © Agora SA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz