piątek, 3 maja 2013

weekend majowy

I mija powoli dlugi deszczowy weekend majowy. Jak dobrze, ze nie zdecydowalismy sie na wyjazd, jak to czynilismy rok i dwa lata temu. Jak juz mamy siedziec w domu, to najlepiej w swoim.
Chlopcy juz przywykli, zlapali nowy rytm, i jakos sobie radzimy. Zwlaszcza, ze rodzice z Angelka wyjechali i mamy dodatkowa przestrzen do zabaw. W miedzy czasie lapiemy chwile bez deszczu i jezdzimy na przejazdzki rowerowe, niezbyt dlugie, ale dobre i to.
Najwazniejszym wydarzeniem tego weekendu jest zmiana w pokoju chlopakow. Piotrek zdecydowal sie aby podniesc im lozka zwiekszajac im przestrzen w pokoju. Pomysl wyszedl bardzo spontanicznie, a realizacja okazala sie mozliwa.

Tak było - i tu wcale nie ma balaganu wg mozliwosci chlopcow. To taki tworczy nieład :)
Wiktor pomaga tacie

Łóżko stanęło

Noga juz pomalowana! Przez Wikotra!
 Piotrek rozważał malowanie pokoju, ale ze wzgledu na to, że malowanie po meblach wciaz trwa sciany musza poczekac!
Pierwsza drabinka

Prawie gotowe! I projektor juz zamontowany.
A efekt koncowy pokaze w osobnym poscie!

2 komentarze:

  1. No pieknie ;). A dywanik w miasto taki sam, jak Szymek ma u siebie, hehe :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, chyba na polskim rynku nie ma wielu wersji dywanikow w ulice, widzialam tez chyba w niebieskiej kolorystyce.

      Usuń