niedziela, 14 września 2008

Koniec lata?

Zrobilo sie zimno. Dzis rano bylo 4 stopnie, teraz nie wiele wiecej. Grzejniki wrocily do lask.
Nie ma zadnych nowosci, no oprocz tego ze Wiktorek ma szostego zabka - gorna, lewa jedynke, wyszla w piatek, 12 wrzesnia. Od razu zaczal ladnie dosypiac porankami, skonczyly sie pobudki ok 5 rano.
Chlopcy staja sie coraz bardziej mobilni, zakupione juz zostaly, po dlugich poszukiwaniach, barierki do drzwi. Nie mialam pojecia, ze takie rzeczy moga byc tak potwornie drogie!! Zreszta, co tutaj jest tanie? Wlasnie ze wzgledu na cene po powrocie z Lodzi zmienilismy chlopakom mleko - z Bebilonu na Bebiko, ktore kosztuje polowe mniej.
Od wczoraj czuje sie byle jak, jakby mnie jakies przeziebienie lapalo. Od rana boli mnie glowa, lecze sie na razie mlekiem z miodem i czosnkiem. Brrr... I generalnie stad moje nie najlepsze dzis samopoczucie. Jutro bedzie lepiej!!

2 komentarze:

  1. Anetko moja Zuzia je Bebiko i jestem naprawdę zadowolona. Wiktor je Bebilon Pepti a na recepte cena ta sama co zwykłego bebiko. Mam pytanie ile kosztują takie bramki zabezpieczające i gdzie kupiłaś? Bo ja właśnie planuje taki zakup na szczęście tylko jedna mi potrzebna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Yyy, u nas jest istny Babilon (i nie chodzi o mleko :-)) Usiadłyśmy z Agnieszką i obejrzałyśmy wszystkie zdjęcia i filmiki od początku do końca. A na widok zdjęć paszportowych padłam - to już dorosłe chłopy!! Buziaki od północnej Agnieszki i Amelii :-**

    OdpowiedzUsuń