środa, 7 stycznia 2009

Moje slodkie robaczki

I czas na opisanie nowych umiejetnosci moich slodkich dzieciaczkow.
Zaznacza sie tu wyrazna roznica: Stas rozwija sie szybciej fizycznie, a Wiktorek natomiast zaczyna 'mowic' coraz wiecej.
Stas potrafi juz coraz czesciej stac dluzsza chwile bez trzymania. Zalapal o co chodzi z wrzucaniem klockow do dziury w zabawce. Jeszcze mu to idzie opornie, nie trafia zbyt czesto, ale wie, o co chodzi. A jak sprzatalam zabawki do pudelka i trzymalam zabawke nad pudelkiem, to klepal mnie w reke, abym ja puscila :)
Wiktorek zaczyna 'gadac'. jak jest pora na jedzenie, wyraznie mowi am. Zaczyna tez mowic a gu a bu, coraz wyrazniejsze sylaby wydobywaja sie z jego buziaczka.
Obaj tez klaszcza namietnie, co jest oznaka zadowolenia.
Cudne jest obserowanie maluchow, jak zmieniaja sie niemalze z dnia na dzien.
Przylepki moje kochane, jak dwa takie robaczki obleza nas to nie wiadomo ktorego przytulac.
Na szczescie wciaz zdrowe, usmiechniete, i wlasciwie na nic nie mozna narzekac.

4 komentarze:

  1. Niech Robaczki dalej tak swietnie pra do przodu, rosna zdrowo i wesolo a Wy tj cala Wasza Trojeczka wraz z Nimi. Najlepszego Anetko!
    boska

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrej zabawy w Jeleniej!

    Ja szczyptę tej atmosfery chwycę przed pracą... tak mi się dziś trafiło. Szkoda, bo w taki dzień bardzo lubię włóczyć się po mieście.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Aneta!
    Niech Wasze Cudenka dalej wspaniale rosna !!

    Pozdrawiam B. zza wody

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że wreszcie zobaczę Was i słodkie robaczki. Nie mogę się już doczekać! ciocia Amelia

    OdpowiedzUsuń