I czas na opisanie nowych umiejetnosci moich slodkich dzieciaczkow.
Zaznacza sie tu wyrazna roznica: Stas rozwija sie szybciej fizycznie, a Wiktorek natomiast zaczyna 'mowic' coraz wiecej.
Stas potrafi juz coraz czesciej stac dluzsza chwile bez trzymania. Zalapal o co chodzi z wrzucaniem klockow do dziury w zabawce. Jeszcze mu to idzie opornie, nie trafia zbyt czesto, ale wie, o co chodzi. A jak sprzatalam zabawki do pudelka i trzymalam zabawke nad pudelkiem, to klepal mnie w reke, abym ja puscila :)
Wiktorek zaczyna 'gadac'. jak jest pora na jedzenie, wyraznie mowi am. Zaczyna tez mowic a gu a bu, coraz wyrazniejsze sylaby wydobywaja sie z jego buziaczka.
Obaj tez klaszcza namietnie, co jest oznaka zadowolenia.
Cudne jest obserowanie maluchow, jak zmieniaja sie niemalze z dnia na dzien.
Przylepki moje kochane, jak dwa takie robaczki obleza nas to nie wiadomo ktorego przytulac.
Na szczescie wciaz zdrowe, usmiechniete, i wlasciwie na nic nie mozna narzekac.
Niech Robaczki dalej tak swietnie pra do przodu, rosna zdrowo i wesolo a Wy tj cala Wasza Trojeczka wraz z Nimi. Najlepszego Anetko!
OdpowiedzUsuńboska
Dobrej zabawy w Jeleniej!
OdpowiedzUsuńJa szczyptę tej atmosfery chwycę przed pracą... tak mi się dziś trafiło. Szkoda, bo w taki dzień bardzo lubię włóczyć się po mieście.
Witaj Aneta!
OdpowiedzUsuńNiech Wasze Cudenka dalej wspaniale rosna !!
Pozdrawiam B. zza wody
Mam nadzieję, że wreszcie zobaczę Was i słodkie robaczki. Nie mogę się już doczekać! ciocia Amelia
OdpowiedzUsuń