czwartek, 13 listopada 2014

Październik 2014

Kolejny miesiąc minął bez szczególnych wydarzeń. W szkole chłopcy odnajdują się doskonale, nawet stosowanie się do zasad zostało opanowane. Nie mają żadnych kłopotów, pięknie piszą i zaczynają czytać. Z przyjemnością siedzę z nimi podczas odrabiania lekcji. Długo rozważałam czy posłać ich (sześciolatków)  do pierwszej klasy, ale teraz widzę, że na wszystko przychodzi czas i to był ich czas. Myślę, że w zerówce byłoby im nudno. Jedyne uwagi, jakie pisze Pani w zeszytach dotyczą staranniejszego kolorowania :) Poza tym zawartość piórników znika w sposób czarodziejski. Co najmniej raz w tygodniu trzeba uzupełniać ich zawartość.
W między czasie zamieszkał z nami piesek, malutki jamniczek, zwany Borowikiem vel Grzybkiem. Chłopcy zachwyceni a piesek stał się domową maskotką.

 

 

Teraz powoli szykujemy się do świąt, zostało już nie wiele czasu. Robimy już różne wycinanki, żeby potem wykorzystać je na kartki świąteczne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz