wtorek, 1 lipca 2014

Dentysta, wypadające ząbki , wróżka zębuszka i inne

Tak dla własnej informacji:
Kolejne zęby pogubione:
tym razem ten sam: lewa dolna dwójeczka:
Staś 21.06.2014
Wiktor 29.06.2014

W niedzielę zapomnieliśmy wyjąć ząbka spod poduszki i zastąpić go pieniążkiem. Rano wybrnęłam opowiastką, że wróżka ma weekend, i pewnie dlatego jej nie było :) Na szczęście synek przyjął tłumaczenie, zmartwił się jedynie, że może na wakacje pojechała i nie będzie jej kilka tygodni. Ale na szczęście dziś rano okazało się, że wróżka była i przyniosła 2 zł :)

No i Wiktorek ma kłopot z lewą dolną czwórką, w środę miniona był u dentysty, generalnie ząbek powinno się wyrwać, ale pani dentystka stara się ząbka uratować. Kolejna wizyta w najbliższy piątek.

Pierwszy miesiąc wakacji chłopcy spędzają na półkoloniach w Klubie Osiedlowym. Wczoraj byli w Akademii Klocków Lego, ku zachwycie obu chłopców. Zapowiada się bardzo ciekawie :)

4 komentarze:

  1. U nas niestety trochę gorzej i też czekamy, aż zaczną wypadać. Albo wcześniej poszukamy jakiegoś dentysty, ale nie mam pojęcia, gdzie znaleźć takiego, który miałby odpowiednie podejście do dzieciaków...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow! Myślałam, że rodzice teraz już tego nie praktykują, choć jak będę miała swoje dzieci, to też będą wiedziały o wrózce! Pamiętam jak ja byłam mała i jaka to była frajda! Teraz to mi się na wspomnienia wzięło ;) dziękuję i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że dzieci nie tracą wszystkich zębów naraz, bo mógłby być problem z wróżką ;)

    OdpowiedzUsuń