czwartek, 31 lipca 2014

Pierwszy miesiąc wakacji za nami

Półkolonie się skończyły, chłopcy z tych fajniejszych atrakcji zaliczyli wizytę w studiu telewizyjnym TVP, byli w kinie na Rio2, na basenie, mieli zajęcia w fitness klubie oraz w KinderPlaneta w Manufakturze. Na nudę więc nie narzekali.
Z nami też pierwszy wakacyjny wyjazd. Byliśmy w Uniejowie, gdzie spotkaliśmy sie z przyjaciółką ze Stanów. Wspólny pobyt był bardzo szybki i intensywny, ale i tak się nie nagadałyśmy.
Po dwóch dniach A. wyjechała, dojechał za to mój mąż z moją córką :)
Oczywiście kilka razy zaliczyliśmy baseny termalne, byliśmy w ZOO w pobliskim Borysewie, zbieraliśmy jeżyny i chłopcy zobaczyli trochę typowych obrazków z polskiej wsi - np. pola ze zbożem, z kukurydzą, widzieli pracujący kombajn. Największą atrakcją było jednak samodzielne wyciąganie jaj z kurnika u naszego gospodarza.
Teraz szykujemy się do weekendowego wyjazdu do warszawy. Jutro towarzyskie spotkanie z koleżankami z forum Mamy 35+, a na sobotę  mamy wykupione już bilety do Centrum Nauki Kopernik. Nie mogę się doczekać!



2 komentarze:

  1. No proszę ile atrakcji!:) Wakacje naprawdę szybko mijają, ale ja też bym chciał jajka z kurnika zebrać! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze też Wam te wakacje tak lecą?
    Mój starszy powiedział ostatnio, że juz tęskni do szkoły... :D

    OdpowiedzUsuń