Półkolonie dalej oferują dużo atrakcji.
Byli w kinie na "Gang Wiewióra", w Fitness Klubie, w Studiu Nagran Muzykomania, w
Powietrznej Jednostce Ewakuacji Medycznej oraz na basenie. Nie nudza sie, czas mija szybko, wieczorem szybko zasypiaja. Ostatni weekend spedzilismy w domu, bez wiekszych atrakcji.
W piatek zakonczylismy wizyty u dentysty, zabek Wiktorka wyleczony.
Teraz odliczamy juz dni do wyjazdu, w nastepny wtorek jedziemy na kilka dni do pobliskiego Uniejowa. Spotkam sie tam z moją amerykańska przyjaciolka :) Nie moge sie doczekac!
Ja to najbardziej zazdroszczę tego szybkiego zasypiania ;).
OdpowiedzUsuńWiesz co, nigdy nie mielismy z tym klopotu, ani z corka, ani z synkami, ZAWSZE ok 20 juz spia. (No nie corka, oczywiscie, ktora ma 21 lat! :) )Nigdy tez nie byli usypiani. Czytamy, rozmawiamy, lyk wody, siku i do lozka. Nie wiem, od czego to zalezy. Mialam wiele lat temu znajomych, ktorzy usypiali corke ok 1,5 - 2 h, i to tak zapamietalam, ze postanowilam, ze NIE bede usypiac swoich dzieci :))
UsuńU nas generalnie jest w miarę dobrze - kolacja, mleko, kąpiel, książeczka i do spania. Czasem jednak jest kołysanie, śpiewanie kołysanek i takie tam...
UsuńTeż nabrałem ochoty na jagody ;) Po zjedzeniu założę się, że wyglądam gorzej niż Twoi młodzi faceci :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszyl ich stroj tego dnia, a wlasciwie jego brak :) jagody trudo sie spiera :)
UsuńW domu za to kolejny raz cieszyl mnie brak dywanow i wykladzin :)