środa, 26 września 2007

Po powrocie

Wrocilismy juz kilka dni temu, ale wciaz nie moge sie zebrac, zeby w koncu napisac, co sie wydarzylo podczas mojej nieobecnosci.
Pobyt w Lodzi minal nie wiadomo kiedy. Wlaciwie troche za szybko. Zmeczyla mnie Lodz i jazda samochodem po miescie, ktore jest cale rozkopane. Ale czas spedzony z Angelka sprawil mi duzo przyjemnosci. Brakuje mi jej tutaj, w takim codziennym zyciu. Nie mniej jednak ona zdaje sie byc zachwycona nowym zyciem w duzym miescie. Zobaczymy jak dlugo!
Piotrus skonczyl swoja prace, i na szczescie. Oczywiscie bylismy na Piotrkowskiej, w Manufakturze, spotkalismy sie z kilkoma znajomymi, i to tez na krotko. Bylam zbyt zmeczona popludniami, aby udzielac sie towarzysko.
A po powrocie do domu czekalo na mnie duzo pracy, ktorej wciaz nie wykonalam, lista spraw do zalatwienia rosnie. Od nadchodzacego weekendu mamy, z malymi przerwami, same grupy, a co za tym idzie mnowstwo pracy. To dobrze, bo jesien w naszej branzy nie zawsze moze byc sukcescem :)
A jesli chodzi o mnie, to generalnie czuje sie dobrze. Mdlosci wlasciwie calkowicie ustaly. Uregulowal mi sie apetyt, nie musze jesc juz co godzine. Jestem tylko zmeczona, a co za tym idzie rozdrazniona i placzliwa.
A na poprawe humoru zamieszczam zdjecie mojej Myszki, przy jej ulubionej, jak widac, pracy :)

1 komentarz:

  1. N/A
    czarna-anka 2007-09-30 17:45:46
    wszedzie dobrze ale na Górce najlepiej, co nie? szzegolnie w komplecie;)


    N/A
    bomila 2007-09-30 13:42:51
    Biedna Myszka... Ale ładnemu ze wszystkim do twarzy - z praniem również. ;-D


    N/A
    annkula 2007-09-28 22:43:44
    Sporo tego prania ;-) Najgorzej zawsze potem wybrać i wywiesić... ;-)


    :-))))
    I. 2007-09-28 09:59:53
    Kocham pranie do chwili, gdy trzeba toto wyciągać z palki i rozwieszać :-)


    N/A
    Dana 2007-09-27 06:45:14
    Mina Myszki wyraża wszystko;-). A to mi przypomniało, że chętnie zobaczyłabym minę moich mężczyzn przy tym samym zajęciu, jak mnie nie było.
    Dbaj o siebie i dużo odpcozywaj - aby nie dac zmęczeniu powodu do rozdrażnienia :-).


    N/A
    Papa 2007-09-26 23:58:59
    Ja tam lubię karmić pralkę ;) Może dlatego, że robię to sporadycznie.

    I jesień rozkłada mnie podobnie jak Amelię - ale leczę się dzielnie herbatkami z rumem :)


    pomoc
    monique 2007-09-26 18:11:27
    Dostalam twojego maila, fotki tez :-)
    Przeslicznie tam wygladacie :-)))
    Pomoc ci jak najbardziej moge, ale nie mam od ciebie zadnych danych oprocz linka.
    Bez danych nic nie moge zrobic :-(
    Pozdrawiam cieplutko


    WITAMY :-)
    Amelia 2007-09-26 17:24:59
    Witamy panią na blogowych włościach :-) Powinnaś zamieścić to Wasze przepiękne zdjęcie w sukienkach wieczorowych i garniturach! P.S. Nie przejmuj się, też jestem rozdrażniona, bo od tygodnia jestem na antybiotykach, jakieś upierdliwe choróbsko mnie dopadło i rodzę... jeże aktualnie :-/


    N/A
    Majolla 2007-09-26 10:40:17
    Bo to wcale nie takie łatwe dla niej zadecydować co wsadzić do pralki :)))) Pralka jest jedna a ile kolorów !!!

    OdpowiedzUsuń