niedziela, 16 sierpnia 2009

Safari Zoo Dvur Kralove

I kolejna z serii naszych letnich wycieczek, tym razem z Angelka. Korzystamy ile sie da pomiedzy przyjazdami i wyjazdami gosci. Po raz pierwszy uzywalismy tez dwoch pojedynczych wozkow spacerowych, ktore okazyjnie zakupilam od blizniaczej mamy. To byl bardzo dobry pomysl, a pojedynczy wozek jest taki lekki :)

W zoo pojechalismy na wycieczke safari busem. Fajnie bylo, tylko krotko. Potem polazilismy troche, ale upal byl niemilosierny, zdecydowanie za goraco na spacerowanie.
Pojechalismy na obiad do miasteczka Dvur Kralove, i zastanowilo mnie czemu tam bylo tak pusto - sobota, wczesne godziny popoludniowe a w miescie cisza. Trzy na krzyz otwarte knajpki, jedna nam sie spodobala, w oficynie, ale strasznie tam smierdzialo wilgocia, a jak przyszedl kelner w dlugich, tlustych wlosach to szybko z tamtad wyszlismy. Znalezlismy inna, gdzie obslugiwaly mile, ladne panie.
Zdjecia tutaj.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz