Miałam ten cytat na drzwiach sypialni w Szklarskiej Porebie.Dlugo czekalam az chlopcy zaczna mowic. Nawet u logopedy bylam jak mieli 3,5 roku, ale pani dr kazala sie nie martwic. No i jestesmy dwa lata dalej, a chlopaki nadaja jak nakreceni, Uzywaja takich slow i zwrotow, ze czasami zatyka nas ze zdumienia. Czekam kazdego dnia az w domu nastanie cisza, co dzieje sie zwykle ok 20 i trwa do ok 6 rano.
"Milczenie jest ogrodem mysli"
Moja Mama zawsze mi opowiadała odkąd urodził się Szymek, że zawsze mówiła jak byłem mały "kiedy on zacznie wreszcie mówić, tak bym z nim pogadała". A potem prosiła o chwile ciszy ;). Byłem gadułą (i tak mam do teraz ;P ) a Szymek ma to po mnie ;).
OdpowiedzUsuńJak to było...
OdpowiedzUsuńPrzez pierwszy rok życia dziecka nie możesz się doczekać aż zacznie mówić, żeby przez kolejne 17 modlić się aby zamilkło ;)
Moja Ada nawet przez sen gada...
Znikąd nadziei ;)