W miniona niedziele 'skoczylam' sobie do Hradca Kralove, spotkac sie z Amelia, a przy okazji zobaczyc sztuke Viva Verdi. Amelia jest wspoltworca tej sztuki. Nie wiem czemu bylam przekonana, ze Viva Verdi bedzie w jezyku czeskim, tym bardziej spotkala mnie mila niespodzianka, bo sztuka byla wylacznie po polsku. Viva Verdi rozpoczynala bardzo prestiżowy miedzynarodowy festiwal Divadlo evropských regionů.
Bylo tam wiele znanych osob ze swiata polityki i kultury czeskiej, poznalam znow kilku fajnych aktorow i mimo iz wczesnie poszlam spac (bylo dobrze po polnocy) to i tak bardzo dobrze sie bawilam. Bardzo dziekuje Amelii za to spotkanie i mam nadzieje, do szybkiego zobaczenia!

widok z okna pensjonatu
Zabkowy dopisek: Stas rowniez ma juz 14 zebow, lewa gorna trojka pokazala sie 15.06.2009
ooo kurczaczek alez Ci zazdroszcze!!! ucalowania dla chlopakow i dziewczynek!
OdpowiedzUsuńboska
mam nadzieję, że u Was już mniej pada, albo nawet już wcale. Lato w tym wydaniu nie sprzyja wypoczynkowi, chociaż różne są gusta i potrzeby ;-)
OdpowiedzUsuńGupi deszcz, ooooooooo!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, I.
(Wiem, że pisze się głupi, dobrze wiem.)